OFICER

melescul

Witam, czy ktoś z Was zaliczył już może lekturę dodatku do najnowszego numeru "Do Broni" pt. "Oficer"? Rzecz godna polecenia, nie ma tam co prawda nic np. o zachowaniu się na imprezach rekonstrukcyjnych, ale zawsze. Wink

Pozdrawiam

bolas

Pozycja zaprawdę godna uwagi i lektury ... bez względu na postać jaką odgrywa się w rekonstrukcji historycznej. Przeczytałem to jednym tchem i zrobiło na mnie spore wrażenie. Spisany zbiór "niepisanych" obowiązków i zwyczajów panujących w korpusie oficerskim II RP. Zdecydowanie polecam Wink

Sporo ciekawostek - np. można się dowiedzieć, że oficerowi w mundurze nie przystało stać w kolejce do sklepu, podbiec do tramwaju choćby nie wiem jak się spieszył czy nie wypadało całować panien w ręke. Obowiązkowa lektura dla każdego poważnego fana rekonstrukcji historycznej WP z tego okresu.

Wartym wspomnienia jest że jednym z autorów jest ppłk. dyplomowany Berling Smile

Tak ten Berling ... Very Happy

Ksiązka pierwotnie wydana w 1931 roku.

Swoją droga kojarzę, że ppłk. Berling w 1939 roku przeszedł w stan spoczynku z powodu jakiegoś "skandalu" - czy ktoś może to przybliżyć ?

przybcio

Owszem czytałem,

bardzo ciekawa i pożyteczna lektura, ukazująca z jaką czcią i szacunkiem należało traktować mundur, jak też doskonałe kompendium oficerskiego zachowania. Informacje i wytyczne, które poprzez lata i sposób bycia następnych pokoleń zostały zatarte, świetnie pokazują niepowtarzalność II RP.

Świetna pozycja

pozdrawiam również

Jacek101

O Berlingu było na forum odkrywcy.
Pozdrawiam

sarna

Ksiazeczke nabylem ponad rok temu w antykwariacie za 15zl. Niesamowita jest czesc opisujaca zawartosc walizy oficerskiej "w pole i na cwiczenia" (rozdz. "Inne przedmioty oporzadzenia") ale moim ulubionym jest "Obowiazki towarzyskie - wizyty".

W genialnej acz niepozornej ksiazeczce pt. "Stefan Rowecki. Wspomnienia i notatki autobiograficzne" pod redakcja Andrzeja Kunerta (Czytelnik 1988) mozna przeczytac:

"Wykonuje wiec wszystko, co moze do mnie nalezec, i mysle, ze w 2 dywizji Piechoty Legionow dawno juz nie miano tak solidnie wykonanych prac jak moje za rok ubiegly. (...)
6. moje uwagi i nacisk na najbardziej zaniedbany w dywizji 4 pulk piechoty, doprowadzajace do zmiany dowodcy pulku pplk. Berlinga i zastepcy dowodcy, podpulkownika Ciechanowicza."

Berjer · Wysłany: Pią 14:32, 07 Mar 2008 Temat postu: Re: OFICER

kisiel · Wysłany: Pią 16:42, 07 Mar 2008 Temat postu:

Jaka data i który numer niestety nie wiem, ale sądząc po dacie posta kol. Melescula, rzecz miała miejsce ok. maja 2006 roku.
Pozdrawiam Kisiel

dj · Wysłany: Pią 20:48, 07 Mar 2008 Temat postu:

Nie dawno widziałem jeszcze w muzeum w Sochaczewie. Jak by co służę moim egzemplarzem.

PawełGa

Pamiętam z opowieści babci, że oficer nie mógł nosic żadnych toreb, pakunków.

bolas

Dokładnie tak, do tego rodzaju zadań był właśnie ordynans.
Z ciekawostek podobnego kalibru mi najbardziej utkwił zakaz ... stania w kolejkach Wink

Zalecano aby w wypadku takowej oficer zarezerwował sobie w niej miejsce i oczekiwał na swoją kolej np. w ... pobliskiej kawiarence Wink

Jazlowiak

bolas

Jasne, często mi się ostatnio "czeskie" błędy z pośpiechu zdarzają Wink

Ostatnio wyposażyłem w którejś odpowiedzi poczet sztandarowy w pistolety ... sygnałowe Wink

Jazlowiak

To nic jak ja czasami czytam co napisałem, to albo jestem nawiedzony, albo mam rozdwojoną osobowość Smile

woj

Tyle, ze funkcje ordynansa zlikwidowano bodaj w 1937 r. jako uragajaca godnosci zolnierza. Jak to potem bylo z dzwiganiem/noszeniem paczek, tego nie wiem Wink

sekest

Ś.P. Jarema Wierzchowski podał mi informacje z CAW (dostęp do archiwum kilkanaście lat temu opłacał koniakami), że Berling "przewalił" w Kielcach koce wojskowe na złotówki.