Rekonstrukcja - zapytania
Idź do strony Poprzedni 1, 2

kondor44

Czołem, Panowie!

Nie chcę zakładać nowego tematu powielającego poprzednie z pytaniami odnośnie umundurowania, dlatego pozwalam sobie napisać w tym miejscu.

Jak wiadomo- Wojsko Polskie w przeddzień wojny 1939 roku nie było jednolicie umundurowane. Mieszanina rozmaitych wzorów mundurów i oporządzenia do nich była powszechna i, co w sumie fajne, bardzo malownicza.
Skądinąd wiem, że zdarzały się przypadki niemożliwych, wydawałoby się, miksów mundurowych: spodnie sukienne i drelichowa kurtka. I tu początek bierze moja wątpliwość i pytanie z nią się wiążące:
Czy możliwa była kombinacja następująca- sukienne spodnie piechura spięte na trzewiku drelichowym spinaczem któregokolwiek wzoru? Pytanie może nie do końca poprawne, bo raczej było to możliwe (biorąc pod uwagę niejednorodność umundurowania poszczególnych pułków w ramach jednej dywizji), ale czy natknęliście się może na fotografię która potwierdzałaby istnienie takiego zjawiska? Ja osobiście widziałem jedną taką fotkę, jednakże "nieepokową"- zdjęcie przedstawia jednego z rekonstruktorów bitwy nad Bzurą w 2008 roku. Zadaję takie pytanie, bo zewsząd słychać głosy, że do sukiennych spodni- tylko owijki, spinacze zaś jedynie do drelichu.

Będę zobowiązany za pomoc w rozwikłaniu tego zagadnienia.

Szacuneczek,

Kondor44

bolas

Hej,
O ile na fotkach widać wszelkie inne kombinacje łącznie z np. spodniami drelichowymi i sukiennymi owijaczami, to jednak nigdy nie widziałem spodni sukiennych ze spinaczami drelichowymi.

pzdr

kondor44

Ok, jasne.
A z innej beczki- jak zareagowalibyście na taki ewenement podczas rekonstrukcji? Czy dany "kombinator" zostałby odsądzony od czci i wiary, czy uszłoby to jakoś?

bolas

Generalnie wychodzimy z założenia że odwarzamy regułę a nie wyjątki. Na wyjątki można się pokusić w momencie gdy podstawy są opanowane. Wyobraź sobie sytuację gdy polski żołnierz bierze ckm wz.30 w rękę, taśmę zarzuca na szyję i niczym Rambo wali z biegu do przeciwnika. Kto wie, przecież to też mogło się zdarzyć naprawdę ... Tyle, że na rekonstrukcji po prostu wyglądało by zabawnie raczej. Zdecydowanie lepiej wyglądała by moim zdaniem pokazowo pracująca obsługa - tak jak ich uczono. Dokładnie na tej samej zasadzie postrzegam temat spinacz i spodni o który pytałeś.

Wyjątek można wyjątkowo raz kiedyś odtworzyć, natomiast robienie z niego reguły moim zdaniem jest błędne.

kondor44

Jasne, bardzo słuszna uwaga.
Przyznam, że patrzyłem na ten temat pod kątem rekonstrukcji Powstania Warszawskiego, którym się zajmuję, a tu nawet wskazana jest niejednorodność wyglądu rekonstruktorów (w granicach rozsądku, oczywiście). Mój błąd.
Swoją drogą- chciałbym zobaczyć koleżkę, który dźwignie "trzydziestkę" w łapę prawą, zaś w lewą chwyci taśmę i przebiegnie 100 metrów Laughing

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź.

Pozdrawiam serdecznie,

Konrad

bolas

Powstanie Warszawskie to zupełnie odmienny temat, w jego kontekście myślę że w 100% taka sytuacja jest realna. Powstańcy bowiem dążyli do tego aby posiadać możliwie najwięcej elementów związanych z WP, a jak się już nie dało to jakichkolwiek innych wojskowych, stąd często widać niemalże dowolne kombinacje sprzętu różnych armii, z różnych lat itp. Bardzo rzadko widać jednolicie wyposażonych Powstańców.

kornik

Witam

Zajmuję się rekonstrukcją już od kilku lat (G.R.H. 1 Samodzielna Brygada Spadochronowa), ale swoją przygodę z Wrześniem '39 dopiero rozpoczynam. Mam kilka pytań odnośnie umundurowania i wyposażenia wrześniowego. Najważniejsze z nich to: Czy polski oficer piechoty z Września mógł nosić oficerki do standardowych spodni piechoty czy tylko do bryczesów. Czy oficerowie piechoty nosili w ogóle bryczesy ?

Wiem, że moje pytania są bardzo laickie, ale będę ogromnie wdzięczny za odpowiedź.

Pozdrawiam
Kornel