Szukam informacji o pradziadku

malgos

Witam,

Przywiało mnie tu znalezienie jednego dokumentu zaplątanego wśród pamiątek po dziadku. Trafiłam na legitymację oficerską pradziadka, teścia mojego dziadka.
Czy ktokolwiek jest mi w stanie pomóc w poszukiwaniu informacji o nim, naprowadzic na ścieżkę która pomoże mi szukac dalej. Ta częśc rodziny jest dla mnie zagadką a wrodzona ciekawośc nie pozwala mi przejśc obok tej historii obojętnie.

Jest to jedyny dokument jaki pozostał. Nawet nie mam pewności czy dobrze odczytałam przydział.

Jako że nie mogę jeszcze wrzucic zdjęc to tylko informacja:

ppor. A.O. Franciszek Gliwiński,
R.Z. 31 p. Strzelc. Kań. ofic. 1 komp.

legitymacja wydana w Łodzi 16 X 1920 roku.

Strzelec

Ppor. A.O. oznacza prawdopodobnie podporucznika Armii Ochotniczej.
Co do skrótu R.Z. druga litera może oznaczać "Zapasowy" Co do "R" nie bardzo mam pomysł. Rzut? Gdyby było to B to wtedy byłby to Batalion Zapasowy.
Nie ma tej osoby w Roczniku Oficerskim 1924, ani na liście oficerów w latach 1918-1921 zamieszczonej na stronie Muzeum Wojska Polskiego. Nie wystepuje w Roczniku Oficerskim Rezerw z roku 1934. Nie ma go na liście strat Wojska Polskiego 1918-1921. Sprawa nieco zagadkowa. Chyba, że oficerowie Armii Ochotniczej nie byli automatycznie zaliczani do korpusu oficerskiego Wojska Polskiego.

bolas

Zdjęcia:

Moim zdaniem to nie jest "RZ" tylko "BZ" i to nic innego jak "batalion zapasowy".

malgos

Udało mi się jeszcze wczoraj ustalic iż pradziadek zmarł w roku 1925 na gruźlicę, cztery lata po narodzinach córki a mojej babci. Niestety nie mam zielonego pojęcia ani kiedy się urodził, ani gdzie. Przypuszczam, sądząc skąd pochodzi moja babcia że na Wołyniu.

Osobną zagadką jest wojenna droga dziadka, jego zięcia który dotarł po wojnie do Kwidzyna w stopniu podporucznika - Jana Bagińskiego. Gdzieś znalazłam opis na zdjęciu - ppor. 1 AWP z grupy operacyjnej "Wybrzeże", na kominku u mojej mamy jeszcze wisi jego szabla zaś mundur z odznaczeniami zasila magazyn naszego muzeum. Niewykluczone że gdzieś na swojej wojennej drodze z kresów mógł miec do czynienia ze Sztrzelcami Kaniowskimi ale to tylko luźne dywagacje. Tę historię poznam lepiej kiedy otrzymam jego pamiętnik.

Żeby niepotrzebnie nie mieszac - wracam do poszukiwań informacji o pradziadku.