poszukiwania przodkow
Idź do strony 1, 2, 3 Następny

J.WOLDANSKI

Witam serdecznie Wszystkich! Mam na imię Jacek i mieszkam obecnie w krakowie przez bardzo wiele lat mieszkałm poza granicami Polski,ale pochodzę z Kalisza.
Do poszukiwań w necie zmusiło mnie dręczące mnie sumienie ,że nie miałem pojęcia gdzie dokładnie zginą i gdzie jest pochowany mój Dziadek
Kapitan Stanisław Woldański z 29 PSK , ku mojemu zaskoczeniu i dzięki Wam wszystkim twórcą tego wspaniałego forum bardzo szybko dowiedziałem się, że mój Dziadek zginą 16.IX.1939r. w Bibiampolu i bardzo prawdopodobne , że został pochowany w Juljopolu na cmentarzu wojskowym. Miałbym ogromną prośbę do Was wszystkich jeśli ktokolwiek wie cokolwiek na ten temat (może dysponuje listą pochowanych żołnierzy na cmentarzu w Juljopolu), bardzo proszę o kontakt.
Mam jeszcze jedną prośbę dysponuje kilkoma fotografiami portretowymi Dziadka w szarży porucznika i kapitana ( podobno 10.IX.1939r.dostał awans na majora czy można tę informację jakoś sprawdzić???
Mam jeszcze wiele pytań na które chciałbym znaleźć odpowiedzi, ale nie chcę zadręczać tymi pytaniami wszystkich tak na samym wstępie, mam nadzieje że ktoś z Was się niebawem do mnie odezwie.
Pozdrawiam i czekam na wiadomości może będę wstanie się odwdzięczyć w jakiś sposób.

Ps pierwszy raz w życiu zalogowałem się na forum więc jeśli wale jakieś gafy proszę o zwrócenie mi na to uwagi Smile

Artur

Poniżej link do strony, gdzie jest napisane, że kpt. Woldański Stefan, a nie Stanisław jest pochowany na cmentarzu parafialnym w Juliopolu, ale wg. może tu chodzić jednak o kpt. Stanisława Woldańskiego.

[link widoczny dla zalogowanych]

woj

Na stronie 5 w watku: Fotki 29.pSK opublikowalem liste oficerow, pozujacych do zdjecia. Na liscie jest tez pan Woldanski, jeszcze w stopniu porucznika.

Zacharski

Kapitan Stefan Woldański, dowódca 1 kompanii I batalionu 29 psk.

Za: "Armia Poznań 1939" Bauera i Polaka

woj

Witam po dłuższej przerwie.

Przejrzałem dziś książkę Tadeusza Pietrzaka "Wrześniowe Dni" i na stronie 99 natrafiłem na relację kaprala Kraski o rozbiciu I-ego batalionu i śmierci kapitana Woldańskiego:

" - Stało się to pod Wieleniem. Walimy naprzód nie oglądając się na boki,major jechał ze szpicą konną na przedzie. Weszliśmy na drogę leśną, dochodziliśmy do polany, gdy nagle z dwu stron padły strzały. Wpadliśmy w zasadzkę. Niemcy walili do nas. Zginął kapitan Woldański, podchorąży R. por. Hyla, ktoś krzyknął, że pan major jest w niewoli. Rzucili się nasi na pomoc, ale majora już nie było. Każdy z nas ratował się jak mógł. Kto mógł przodem, kto mógł do tyłu. Całą kompanię km, łączność, cały sprzęt, tabory zabrali Niemcy..."

Sprawdzałem na mapie; w okolicach Sochaczewa, Bibiampola nie ma miejscowości o tej nazwie. (?) Jest Wielenin nieopodal Uniejowa i Łęczycy ale tam walki toczyły się 7-ego września. Czyżby nieścisłość relacji?

Zacharski

Proponuję poszukiwania metodą biblijną: "szukajcie a znajdziecie". Wink

Zaraz wrzucę mapkę ( muszę mieć minimum 3 posty....więc przepraszam za kilka postów....admin do tego zmusza).

Zacharski

Bibiampol powiat sochaczewski, miejsce bitwy 1 kompanii I batalionu 29 psk właśnie 16 września...

Zacharski

ahalinka

To rozumiem, że imię ostatecznie zostało ustalone - choć odpowiedzi Kol. Jacka nie było.

Dodam, że kpt. Stefan Woldański ur. 20.11.1901r., spoczywa w Juliopolu w wydzielonej kwaterze wojennej żołnierzy Wojska Polskiego na cmentarzu parafii rzymskokatolickiej pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny (w Młodzieszynie).
Wg źródła "Księga pochowanych żołnierzy polskich poległych w II wojnie światowej, tom I, Żołnierze września N-Z", Pruszków 1993 miejsce śmierci to Juliopol(16.09.39).
Data urodzenia potwierdza (za Rocznikami Oficerskimi) imię poległego.

ZN

Witam,
chciałbym dołączyć pytanie, czy da radę ustalić jednostkę wojskową, w której służył mój pradziadek w 1920 wiedząc, że był ranny "pod Pskowem" - jak głosi rodzinne podanie?

~norris

Witam
Psków, jak wynika z mapy, leży w Rosji przy granicy Łotewsko- Estońskiej. Przegrzebałem trochę materiałów i nigdzie nie znalazłem żeby linia frontu sięgała aż tam, a już na 80% nie było tam żadnego pułku z kaniowskich. Czy wiadomo coś, cokolwiek więcej?

ZN

Mam jego dokumenty: legitymacje inwalidzkie (z lat 30-tych i 50-tych), akt urodzenia, dowód osobisty itd., ale żadnych dokumentów odnośnie wojska. Napisałem maila do CAW-u, ale bez odpowiedzi. Pradziadek urodził się w Gzikowie koło Kalisza, to w jakiej jednostce mógłby służyć?

~norris

A który był rocznik? To może być dość ważne kiedy zaciągnął się do wojska.

ZN

Rocznik 1900, urodzony 17 lutego.

~norris

Piękny rocznik, wychodzi że w 1918 mógł zaciągnąć się do 29 pułku Strzelców Kaniowskich. Pułk był tworzony w Kaliszu, Kole, Koninie, Pyzdrach, Sieradzu, Słupcy, Szczypiornie i Turku.
Popełniłem wyżej błąd pisząc że nie było tam żadnego z ,,naszych" pułków. To jest rejon nad Wilnem, oczywiście tam były walki w latach 1918-20, po prostu źle ,,odczytałem" mapę (współczesną).
Według tej mapy, najdalej wysunięty ,,punkt" gdzie był 29pSK jest oddalony o ponad 200km od Pskowa:

Uważam że to jest to. Nad granicą znajduje się tak zwany obwód Pskowski, bo to było główne miasto w tych okolicach. Do Wilna jest dalej, licząc mniej więcej od Druji. Dlatego przyjęło się że dziadek był ranny pod Pskowem, to tak jakby był ranny w Grójcu, też by się ogólnie mówiło że pod Warszawą. Taka jest moja wersja.

Mam nadzieję że wypowiedzą się tutaj też nasi koledzy z Kalisza, mają dużo większą wiedzę o walkach w tym rejonie.
Pozdrawiam